Valentina De Lucia

wolny duch

Wygląd

The Newest, THUESDAY, JUN 16, 1936
_______________________________________________________________________________

Dnia 16 stycznia szokująca wiadomość wstrząsnęła miastem. Informacja ta pewnie najbardziej poruszy tutejszych, stałych klientów ekstrawaganckich klubów i na pewno zajdzie im na długo w pamięć… albo przynajmniej na kilka godzin, w szczególnych przypadkach – do kilku dni. Blisko czwartej w nocy znaleziono ciało tak martwe i tak zimne, jak serce delikwenta. Znany, niekoniecznie szanowany imigrant – anglik – Cameron Frey, ostatni raz żywy widziany był w towarzystwie brązowowłosej piękności, z którą prowadził ożywioną (na pewno dużo bardziej niż on teraz) dyskusję w klubie. Świadkowie twierdzą, że kobieta ta średniego wzrostu i przeciętnej postury, grzeszyła swoją dziewiczą naturą. Choć co do tego akurat się kłócą. Połowa z nich rzuciła zarzutem jakoby miały ją wiązać szemrane interesy z tutejszą grupą przestępczą. Jak mówi Ignes Duchesne: „Nikt o zdrowych umysłach nie uwierzyłby w niewinność kobiety, która na ramionach nosi znaki diabła!” Podobnie zresztą jak i nie mogą się zgodzić w kwestii stosunków między domniemaną dwójką. Część z nich sądzi, że rozstali się w gniewie, inni, że pożegnali się namiętnym pocałunkiem.	MARTWE CIAŁO ZNALEZIONO NA BRZEGU MORZA PRZY DOMOSTWIE ANTONIO MARCUCCI'EGO. JAK TWIERDZI ŚWIADEK, WIDOK MARTWEGO CIAŁA W WODZIE BĘDZIE TERAZ "JEGO NAJSTRASZLIWSZYM WSPOMNIENIEM".
Jak naprawdę wygląda domniemana kochanka Freya i czy coś leży jej na sumieniu? Śledztwo w tej sprawie dalej trwa. A zeznania są zgodne tylko co do jednego: „Bez względu na jej facjatę, kobieta ta musi być tak samo winna śmierci Camerona oraz mroczna na duszy jak ciemne i smoliste są jej długie włosy.”
The Newest, THUESDAY, JUN 16, 1936 _______________________________________________________________________________ KOBIETA-WIDMO Była jak piorun. Tak ją zapamiętałam. Jako żywiołową kobietę, chociaż raz w życiu ją na oczy widziałem. Walnęła jak grom z nieba, rażąc pewną postawą, majestatycznością, niejawną kobiecością, skrytą za materiałem męskiej koszuli podwiniętej w rękawach, niewsadzonej w spodnie, puszczonej luźno do dołu, tak samo swobodnie jak jej nieskrępowane w ciasnym koku, puszczone samopas na ramiona włosy. Zachwycała nie stylizacją nietuzinkowo wyzwolonej kobiety, mamiła osobowością. Rozsiewała wokół aurę intrygi, upewniając w tym wrażeniu już w trzydzieści sekund po zaczęciu rozmowy. Była kimś, choć była nikim. Przypadkową kobietą z ulicy z nieprzypadkową osobowością. Ze swoim zdaniem i niekonwencjonalnymi poglądami, niestłamszonymi przez nas – ciemną masę, ograniczających wolność płci żeńskiej – mężczyzn. Była stuprocentową kobietą, ale można było z nią porozmawiać jak z facetem. Irytowała swoją lekceważącą postawą i intrygowała zarazem. Jak to robiła? Zdawało się, że zastanawiałem się nad tym nie tylko ja, ale i barman, który szykował nam drinki. Nie potrafiła się uśmiechać. Kiedy próbowała, ciało przechodziły dreszcze. Tak naprawdę wydawała się całkiem sztywna, jakby życie ją zawiodło, podświadomie chciało się jej pomóc. Wesprzeć ją mentalnie, czego nie potrzebowała, czy fizycznie, męskim ramieniem, czego nie chciała, jak zdążyłem zauważyć. Jasno dała mi to do zrozumienia. Nie próbowała być kulturalna, zachwycać wdziękiem i niewinnością. Była całkiem szczera. Lekko nietaktowna, ale do bólu prawdziwa. Nie przedstawiła się, co w pierwszym momencie wydało mi się niedopatrzeniem, a później? Celowym zamiarem. Nigdy więcej jej nie spotkałem, a próbowałem. Była jak piorun. Gwałtowne huknięcie poprzedzone ostrzeżeniem. Zraniła męską dumę, rozum, duszę i serce, wniknęła wiązką elektryczności w ciało, a potem znikła szybciej niż się pojawiła. Błysnęła i zgasła, pozostawiając pusty niedosyt i znak zapytania - ktoś widział i zna kobietę z klubu? Redaktor Naczelny - Marquez Belucci

Charakter

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Sed tristique placerat urna, et rhoncus leo semper non. Cras molestie pellentesque luctus. Nunc vestibulum metus at neque tincidunt sodales. Morbi fermentum eros vel eros tempor ac lacinia erat porta. Pellentesque habitant morbi tristique senectus et netus et malesuada fames ac turpis egestas. Donec dapibus neque vel mauris imperdiet at venenatis nunc molestie. Duis in molestie mi. Vivamus eget ligula tincidunt est cursus ullamcorper id et purus. Quisque urna neque, molestie ut varius vitae, faucibus vel eros. Sed a nunc eu erat pulvinar tincidunt nec vel augue. Maecenas vitae nisl nisl, consectetur mattis nibh. Suspendisse at metus scelerisque sapien fermentum congue. Vestibulum ornare tincidunt urna, nec auctor tortor ullamcorper ut. Suspendisse id nibh lorem, sed posuere tellus. Aenean semper consectetur elementum. Aenean cursus rutrum tincidunt. Aliquam convallis enim ut ipsum tristique dignissim a vel nibh. Integer hendrerit tincidunt sem, ac faucibus lacus fringilla vel. Aliquam erat volutpat. Vivamus ante ligula, mollis porta dictum sit amet, viverra ac augue. Donec at porttitor nisi. Curabitur dui erat, venenatis eget pulvinar nec, fringilla eu urna. Proin blandit quam ac orci venenatis sed lacinia erat egestas. Phasellus tristique dignissim nisi non tincidunt. Quisque ultrices nisl vitae metus fringilla ac dictum metus vehicula. Ut viverra est sit amet nisl tristique gravida. Cras a sapien non metus molestie dapibus ac eu augue. Proin ac dui urna. Ut tempor turpis a metus scelerisque et suscipit turpis blandit. Class aptent taciti sociosqu ad litora torquent per conubia nostra, per inceptos himenaeos. Aliquam hendrerit tristique mi, vitae accumsan purus dapibus at.Vestibulum fermentum, est scelerisque ultricies mattis, nunc dui semper erat, eget facilisis felis enim sit amet lacus. Integer mollis, sapien non aliquam varius, arcu dolor scelerisque felis, et facilisis magna neque vel mauris. Pellentesque tincidunt placerat congue. Curabitur ut sollicitudin justo. Duis viverra tincidunt nisi, et porta erat tempus in. Donec ut sem purus, vitae auctor arcu. Aenean adipiscing condimentum purus, eu aliquet odio ullamcorper et. Nunc at nibh tortor.

Historia

Donec at ipsum non odio accumsan sollicitudin pharetra et erat. Pellentesque ipsum lorem, fermentum vehicula posuere et, auctor vitae tortor. Sed mi arcu, faucibus sit amet viverra quis, imperdiet at ipsum. Vestibulum porttitor porta arcu nec cursus. Suspendisse accumsan augue massa, nec pretium ipsum. Sed accumsan ante at ante commodo cursus. Morbi adipiscing sem et velit feugiat id dictum sem consequat. Quisque ac nisi in quam feugiat placerat eget a ante. Aenean eleifend tortor nec nisi placerat vel viverra nulla aliquam. Nulla lobortis ullamcorper libero, quis imperdiet ipsum ornare et. Praesent tellus nisl, vulputate et vestibulum et, auctor eget lacus. Proin pretium semper bibendum. Ut pretium purus mattis odio adipiscing a lobortis nisi rutrum. Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Curabitur viverra dui in mauris euismod eu ultrices turpis rhoncus. Duis fringilla elementum est et iaculis.

Donec risus nunc, rhoncus et feugiat sed, sollicitudin in magna. Sed sed ligula quam, at imperdiet ipsum. Suspendisse potenti. Vivamus accumsan leo vitae ante rhoncus quis malesuada lectus fermentum. Cras eget ipsum nisl, viverra suscipit purus. Nulla id felis odio, vel elementum nunc. Nulla faucibus dui urna. Mauris posuere tristique condimentum. Cras auctor, nisl non pretium laoreet, lacus tellus rutrum lacus, ac ultricies mauris ligula et metus. Duis lobortis est in est tincidunt at interdum urna mattis.

Sed ultricies elementum auctor. Nulla accumsan molestie volutpat. Vestibulum pulvinar, lorem eget hendrerit pharetra, magna nibh dignissim odio, sit amet tristique enim mi et eros. Sed tincidunt tortor ac nibh consectetur faucibus. Nulla consequat laoreet lorem. Phasellus rutrum neque ac turpis fringilla sodales. Nam laoreet neque tincidunt enim consectetur rutrum. Integer in purus leo, vitae semper dui.